No i jest. Długo oczekiwany! W końcu dał się sfotografować, chyba wiedział, że to specjalnie dla Złoma jest robione zdjęcie. Mam nadzieję, że choć w małym stopniu poprawi ono twoje sampopczucie.
Ja już po randce z Gregiem, było jak zawsze nieziemsko :)
Szkoła daje nam coraz bardziej w kość! Mam ochotę uciec gdzieś daleko... A dopiero miesiąc za nami... Chociaż tak sobie myslę, że jeszcze tylko 78 dni i świętujemy twoje urodzinki, a potem moje..... Może jakoś zleci
Ważne, że jeszcze tylko jutro i weekend.
Kurcze, zawiodłam się na soku malinowym, który nie zdziałał cudów. Miało być cudowne ozdrowienie, a tu co... pogorszenie. Ma on chyba właściwości odwrotne do zamierzonych. Może to przez ten brak cukru. W każdym razie nic się Złomie nie przejmuj szkołą, poradzisz sobie bez probleów z zaleglościami, no bo jak nie ty to kto??? Ważne tylko abyś wyzdrowiała i mogła razem ze mną znów nudzić się i wzdychać na wuefie... i na woku i na historii denerwując się na co niektóre osobowości.
A ja właśnie uczę się czegoś nowego na gitarce i może w niedługim czasie wyślę ci moje wypocinki , choć także spodziewam się, ze ty równiez coś nagrasz. Bo czekam już od dawna z niecierpliwością...
Życzę Ci Złomie szybkiego powrotu do zdrowia i do zobaczenia jutro Ściskam mocno.