Na zdjęciu mój nieustraszony brat - idzie na strażaka :D
O ja bym go nie przyjmowała, wiele istnień zginie ...
Nie lubiłam pewnej wioski ale polubiłam dzięki nowym tważom :D
Zajebiste ognisko było . . . towarzystwo takie że nigdy nie cichło hehe
Normalnie bomba . . . i poznałam wielu nowych ludzi . . . fajnych ludzi
Od Piątku do Soboty była bomba, zero nudów, wciąż coś nowego.
Ciekawe kiedy teraz tam zawitam :P
Pozdrowionka dla ludzi z ogniska !