Hej hej
Dawno mnie tu nie było, ale jak jestem to pisze prosto z serca. Tyle i na temat.
Weekend poświęcony dla pracy. Eh, jak zawsze
Przyzwyczaiłam się. Wczoraj z nim rozmawiałam. Te jego gadanie bokiem mi już wychodzi. Obiecuje że bedzie i pomoże, a kiedy go potrzebuje nie ma go. Tak wiem głupio mówię, ale nikt nie wie co czuje, nikt
Choć wiem że są ludzie którzy zawsze pomogą, za to dziekuje Bogu.