... Okazało się, że Alicja i jej nowa koleżanka, są w tym samym wieku, mieszkają blisko siebie, a nawet chodzą do tej samej szkoły. Rozstając się dziewczynki same dziwiły się jak to się stało, że do tej pory się nie spotkały.
Alicja tamtego wieczoru napisała w swoim pamiętniku: Znalazłam przyjaciółkę. Nazywa się Jagienka i jest naprawdę wyjątkowa.. Wkrótce, pomimo że dziewczynki chodziły do innych klas, większość osób uznawało je za papużki nierozłączki. Na boisku, w klasie, na przedstawieniu wszędzie były razem. Jeśli jedna zachorowała, druga już do niej biegła. Razem przeżywały wszystkie swoje radości i smutki, sukcesy i porażki.
Teraz Alicja siedziała sama. Po jej policzkach płynęły łzy. Była samotna, straciła tak ważną część swojego życia& Dziewczynie na myśl przyszło jeszcze tylko jedno, ostatnie już wspomnienie. To, co teraz kotłowało się w głowie tej delikatnej dziewczyny, było zarówno najprzyjemniejszym jak i najsmutniejszym wydarzeniem z jej życia&
Po wielu prośbach i obietnicach, rodzice zgodzili się, aby Alicja i Jagienka wyjechały razem na obóz. Dla dziewczyn te wakacje zapowiadały się cudownie. Dopiero za dwa tygodnie miały wyjechać, ale już robiły zakupy oczywiście razem. Alicja doskonale pamiętała tamte chwile, wtedy tak szczęśliwe, teraz naprawdę ją bolały.
Nadszedł ten niezwykły dzień, dwie przyjaciółki wyjechały. Na obozie bardzo szybko zjednały sobie pozostałych uczestników. Po dwóch dniach wszyscy je już znali, wiedzieli też, że czy na górski szlak, czy tylko na stołówkę, Alicja nie pójdzie bez Jagienki, a Jagienka bez Alicji. Wszyscy zgodnie uważali, że są nierozłączne, niektórzy mawiali nawet, że to ich jedyna wada wszędzie są we dwie.
Łzy po policzkach Alicji zaczęły płynąc szybciej. Nawet przez tę okrutną samotność, która ją otaczała, nie potrafiła zapomnieć tamtych dni. Obozowicze nie znali ich długo, a i tak bardzo często twierdzili, że dziewczęta nawzajem się uzupełniają. Energiczna, pełna pomysłów, rudowłosa Jagienka świetnie pasowała do delikatnej, romantycznej Alicji o włosach w kolorze czekolady.
Alicja zajrzała do pamiętnika. W czasie obozu pisała bardzo mało. Teraz tego żałowała, bo ten pamiętnik, który często czytała także Jagienka, był najlepszym lekarstwem na wszelki smutek.
Obóz szybko się skończył. Jednak do końca wakacji pozostawał jeszcze cały miesiąc. W między czasie Jagienka znalazła chłopaka ...
Mam nadzieje ze chociaz wakcjie beda takie jakie zaplanowalysmy rok temu