Achoj...
Dlaczego w tym świecie tak tudno być sobą???
Dlaczego za to trzeba tak wysoką cenę płacić???
Czy bycie kimś innym niż wszyscy, kimś kto ma swój styl, zdaniei lubi cuś innego musi być traktowane na równi z morderstwem???
Ja i moja friend czasami za wysoka cenę płacimy za co co loobimy, za to jakie jesteśmy. Czasami łapiemy przez to doła,ale ja nie zamierzam sie zmieniać. Kossiam Tokio Hotel, uwielbiam czarny kolor, styl EMO,bardzo często mam swoje zdanie(chyba zawsze) itd Ale nie zamierzam być inna
Czasem nie mam ochoty żyć jak przez to wszystko cierpię... A szczególnie jak przychodzi świadomość, że ktos komu ufałam i mimo wszystkiego czułam, że jest ze mną mnie opuścił ale to stara sprawa... Ale mam jeszce mojego ANIOŁAa raczej Anielice, która jest zawsze przy mnie nawet jak jej nie ma ciałem:)
Przeciez każdy jest inny-wszyscy równi...
E
G
A
L...
Chcę byś sobą mimo wszystkich, bo mimo wszystko mam satyswakcję i radość kiedy wszyscy próbuja mnie zmieniać a ja nie ustępuje i nie tchórze tylko dlatego żeby ktoś mnie polubiał. Bo albo lubi mnie taka jaką jestem,albo trudno... :)
