O i to tyle.
Chodzi o to, że to do mnie nic nie dociera.
Ale zabolało dosyć mocno, gratuluję kolejnego udanego niepowodzenia. Powinnam wypisać sobie te gratulacje na kartce pamiątkowej z Upośledzenia Emocjonalnego - polecam spędzić tam kilka dni w roku, urokliwe miejsce.
Muszę odpocząć od odpoczynku, nie wiem co konkretnie, ale coś mi się zmierzło. Złapałam gawiedziowstręt pierwszy raz od dawna, chuj wie czy z tym walczyć czy to zabić czy dać się porwać.
Muszę być chyba naprawdę ogromnym idiotą skoro znów zastanawiam się nad konsekwencjami, które zawsze wyglądają tak samo.
hehe reperkusje.