Kontrast.
Właściwie nie wiem czemu w domu siedzę.
Bardziej ściemniam niż jestem chora, a nadrabiania będę miała na maksa.
Byłam dziś na pobieraniu krwi, wyniki w poniedziałek.
Jak do tej pory pepsi max z lodem.
Kisiel. Niby ma 70 kcal, ale liczę 100.
Jeszcze chłopak wczoraj mi się dokładniej przyjrzał.. ;/
Schudłaś.
Nie, no co Ty.
Nie jesz.
Jem.
Nie widziałem, żebyś jadła.
Późno już jest.
i tyle. Nie wchodził już potem na ten temat, no i zjadł moje pierogi, więc jest dobrze.
Przyszedł do mnie z cukierkami, ale nawet nie kusiło.