Nie mów nic o moich pięknych oczach.
Nie chcę też słyszeć, że jestem śliczna.
Milcz, by nie mówić mi, że jestem słodka.
Jestem kobietą.
Pchnij mnie na ścianę, szepcząc, że jestem sexowna.
Wyjaw mi sekret patrząc prosto w moje oczy.
Wykrzycz, że jestem piękna.
Coś dla odmiany,
bo wszyscy powtarzacie się jak refren.
Już po nucie rozpoznaję tą nieznośną piosenkę.
Skoro chcesz się odezwać,
obiecaj, że nie usłyszę jej już więcej.