+1095 dni.
od dnia 0.
Kurwa mać, co za rok.
Od kilku lat miałem passę dobrego czasu, fajnych wydarzeń i ogólnie było cały czas lepiej i lepiej.
Passa chyba jebła, bo rok średniawy.
To chyba ostatni rok, w którym piszę to podsumowanie - tyle rzeczy się pozmieniało i wydarzyło od czasu powstania tego bloga. Kawał życia i ogrom wspomnień.
Bo zacząłem go pisać w gimnazjum? A teraz mam 24 lata?
Nawet hasła nie pamiętałem.
Także to chyba ostatnia notka.
Zaczynamy:
Zaczynając od plusów poprzedniego roku - na pewno sam zeszłoroczny sylwester, który mimo tego, że wiązał się z kilkoma kłótniami, to jednak był udany, dość szalony. Chyba ostatni taki - w tym roku będzie spokojniej, coś tak czuję. Inne plusy to zdecydowanie wydanie albumu, przelanie tekstów, emocji i dźwięków na krążek. Jestem z tego mega dumny. Majówka również była świetna - po raz kolejny wyszło, że inne miejsce niż Złoty Potok nie nadaje się na tą imprezę. Wakacje też na plus - woodstock, pod parou, wyjazd nad morze z Magdą - bardzo aktywne lato. Później nastąpił najdziwniejszy czas. Jak zwykle chujowa jesień. Obrona pracy magisterskiej, z której jestem bardzo zadowolony, dezercja większości znajomych, straszny kwas w 'ekipie', znalezienie nowej pracy mimo tego, że 99% ludzi mnie do niej zniechęcało, wyprowadzka z domu. Odnowienie starych znajomości,rozpoczęcie nowych.
Ale też zagraliśmy w tym roku masę zajebistych koncertów, byliśmy dwukrotnie w trasie ze Strike You Down, poznalilśmy masę fajnychludzi i miejsc. To zdecydowanie na ogromny plus.
Kupiłem sobie gitarę akustyczną, do której dostałem od Magdy zajebiste struny, które brzmią jak marzenie,
Od 2017 oczekuję tylko, żeby był spokojniejszy.
Mądrzejszy w decyzje
Udany.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24