(kssn photography)
Nawet w marzeniach nie wybiegałem tak daleko, by spotkać kogoś kto jest tak idealny.
Ona, znaczy Anioł, na każdy nastrój potrzebna. Jako kobieta, przyjaciel, pani psycholog, mhm moja artystka, interesuje się fotografią, ja zaś interesuje się nią.
Czy to jest miłość ? a zatem odpowiadam NIE! bo takim słowem nie wyrażam tego co czuje, a jeśli usilnie bym chciał ująć to słownie to z przedrotkiem ultra.
W czym tkwi ideał jej osoby, w podejsciu do życia, ktoś kto jest ponad, nie wpada w wir mistyfikacji dzisiejszych czasow, można jej ufać, oddać serce i dusze będąc spokojnym, czuła, mądra, porządna, ułożona. poprostu idealna.
Ale już zajęta :P bo moja. na zawsze :)
Kocham pisać więc czemu nie ująć tego we frazy?
Czuje że wszystko jest ułozone jak by do taktu, a zarazem w myślach obłęd, chciałbym wyjść na ulice i krzyczeć z caly sil Kocham. A także snuje czasem myśl by ją wogóle porwać, uprowadzić, uciec bez celu, nie wiem po co, ale tak mysle.
Gdy siedze jak teraz i staram sie rozgryść uczucie, czuje się jak szaleniec, a najlepsza fraza jaką wyraził bym uczucia brzmiała by ,po za granicami marzeń.
Brzmiała by ciszej niż bicie serca, delikatniej dla uszu niż skrzypce
Stała się moją myślą, fobią, utopią, moim hobby, szaleństwem, snem.... mało tego, jest celem mojego życia.
Czasem rozgladam się do okoła i pytam. czy to czasem nie jest niebo?, a czasem...tak czasem mysle ze to coś wiecej, choc wykracza to po za rozumowanie.
Trud opisania uczucia jest niczym w porównaniu do zrozumienia w czym tkwi to szczęście które sie odczuwa,
Np gdy patrze na Nią, Szukam logicznych rozwiązań tej fortecy uczuć,
Co sprawia że śnie o niej, że to co czuje siega po za logiczne wytłumaczenia, poza nauke i naukowe badania więzi ludzi. Ucieka daleko po za rozumowanie, Dla łatwiejszego zrozumienia, to jak np wyobrazić sobie dwie osoby których miłość to cale otoczenie, nie potrafiące zmieścić się w atmosferze ale uczucie wielkości wszechświata.
Ludzie wokół mówią, książki i internet czasem, że wszystko mija, wszystko się kończy, Uciekałem od tej myśli, bałem się, będąc przesladowany przez koniec. Jednak sens słów negatywnych był paradoksem, jasne że wszystko przemija, my? tak jak każdy, ale miłość jest wieczna! A w niebie razem będziemy na wieki :)
Wystarczy zrozumieć moją fraze, czlowiek to tylko organizm, a mysl bierze sie z ciszy,