[b]Rudziuch w sobote po dzikim wypadzie na pastwisko :P
ona rowniez byla mokra... ale od deszczu! lol :D
ah jaka piekna pogoda dzisiaj... i pomyslec ze chcialam jechac na konie.. taa dokladnie chcialam.. nie poszlam do sql bo mi sie nie chcialo, wiec pojechalam w poszukiwaniach za linką, bo chce zrobic Fantazji kantar sznurkowy, ale oczywiscie nie znalazlam.. jak wracalam przemokły mi całe spodnie ughh nieprzyjemnie, ale jestem juz w domu gdzie jest sucho :p
ogolnie mam ambitne plany co do NAS
czyli mnie i Rudej :[zakochany]
zobaczymy ;)[/b]