Jakie jest najgorsze uczucie? Chyba takie, kiedy pomimo szczerych chęci nie możesz nic zrobić i tak po prostu się poddajesz. Walczyłaś o swoje szczęście, o swoją miłość, o to, by było tak jak kiedyś. Żeby się było z Tą Osobą. Walczysz, starasz się, zapominasz o tym, co ta osoba Ci zrobiła. Płaczesz dzień w dzień. Ale to nie jest już zwykły płacz. Jest to spazmatyczny płacz i właśnie wtedy ma się ochote krzyczeć, ale w gardle pojawia się wielka kula, przez którą nie potrafisz wydać z siebie żadnego dźwięku. Nawet szeptu. I co robisz dalej? Nic. Nic nie robisz. Nie masz ochoty nawet wstawać rano z łóżka. I nic z tym nie możesz zrobić. Nic.
b
u
m
udany spacerek z Kajtkiem!
i powoli szykujemy się na ogólnopolską olimpiadę ekonomiczną, bang!