Dzień dobry :)
Zaraz z mama do miasta, znów sprawy do załatwienia...
Później może cyknie mi mama jakieś zdjęcia z brzusiem to pokażemy jak wyglądamy :)
Coraz bliżej końca...
Daniel wczoraj pojechał w trase do Francji, zostałyśmy same :(
Poszłam późno spać, bo się martwiłam...
A malutka po 7 uznała, że mamusia ma dość snu i trzeba wstawać :)
Ale takie słodkie pobudki to mogę mieć :D
Jutro chyba wizyta, ciekawe jak nam skarbuś rośnie :)
Bo robi się coraz silniejsza :)
Chyba dzisiaj przejrze stare płyty ze zdjęciami :)
Uciekam, odezwe się popołudniu :)