Wczoraj przemily wieczór z Klaudia, picie z rodzicami i ich znajomymi, hahaha. Później skwerek, spacer.... Złapałam dystans do większości spraw, z którymi wcześniej nie umialam się uporać. Dowiedzieć się po roku czasu, że było się oszukiwanym non stop i rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej niż się zdawało, to wszystko zmienia.