Podobno marzyć każdy może . O byciu bogatym , podróżowaaniu , robieniu kariery w dziedzinie x , czy o tym aby być sławnym . Jednak niektóre marzenia wprawiają  nas w autodestrukcję . Muszę być najlepszy , muszę osiągnąc swój cel , nieważne , że kosztem zdrowia , nerów , lat czy edukacji .Przeprowadzasz kaustyfikację sody , w świeżo zbudowanym , jakże cholernie drogim budynku wśród gromadki ludzi . Po czym dostajesz wiadomość i nagle znika wszystko i wszyscy , a Twoje oczy nie mogą dowierzyć , że właśnie w tym momencie osiągnąłeś jedną z większych klęsk w swoim życiu i będziesz walczył ,sam ze sobą o normalne funkcjonowanie ,w tym jakże( już )gównianym życiu przez kolejne dni....

Gdyż każde niebo i ta jedna ważna współrzęnda ,już mnie nie dotyczą .

Jak kamień w wodę .

http://www.youtube.com/watch?v=cbixLt0WBQs