obieranie pieczarek. xD
tak. patryk chciał zrobić zupę pieczarkową. tomek za to uparł się, że pieczarki się obiera.. tak więc wróciłam od maćka i razem z moniką i tomkiem zabraliśmy się za te cholerne pieczarki.. ale zupa wyszła zajebiście!! :P hahh.. śmiesznie było. :D już się z nimi umówiłam na pół litra. wrócę niebawem. :)
a jak tylko wyjadę z częstochowy na studia, przeprowadzam się na pragę. wykrzyknik. :P już za tą zajebistą trójką tęsknię.. ;)
w sobotę widzę się po raz pierwszy z Nim od pół roku. kurde, mimo wszystko szybko te 6 miesięcy zleciały. no.. ciekawa jestem jak to wyjdzie.
.czy na pewno czujesz się wystarczająco dobrze, żeby się ze mną spotkać?
.no, zależy co będziemy robiilć..
wariat. :)
z Hansem się jutro zobaczę!, wszystko jej poopowiadam. :P moja pierdoła jedna.. :) :*:*:*
if lovin' you is wrong, i don't wanna be right..