PODSUMOWANIE
2017 byl rokiem DOBRYM
Przypomina troche film z słabym początkiem a dobrym zakoczeniem
Najtrudniejsze z pewnością było zakońćzenie 2,5 letniego związku, który miał być wieczny (?)
Ale skoro tak się stalo, to tak musiało być.
Kupiłam karnet na siłownię, i teraz żyję dla siebie a nie dla innych.
Znów otwieram się na ludzi i poznaję masę ciekawych osob.
co przyniesie 2018? NA PEWNO WSPANIAŁĄ STUDNIÓWKĘ!
CO DALEJ? Nie wiem.
Chcę zdać marurę, wyjechać, dostać się na studia i być znów szczęśliwą.