Czwartek. Nudny dzień, jakoś zleciał. Biblioteka, później poszłyśmy obejrzeć torebki w sklepie wcześniej wspominanym, lecz był zamknięty z powodu remontu... :l Robiąc obiad zagadał do nas Krzysiek, kolega z Polski, też Erasmus. Słyszał, że w Centrum kultury Polskiej, niedaleko nas, ma być jakiś koncert z okazji tłustego czwartku w Polsce i poczęstunek pączkami. Chciał, żebyśmy z nim poszły. No okej, zgodziłyśmy sie. Aaa, niestety na Łotwie nie ma takiego świeta, a pączki sa tu rzadkością...

Miało sie wszystko zacząć o 17.30, więc chwilę po 17 wyszliśmy. Zaszliśmy a tam... praktycznie sami starsi ludzie albo dzieciaki. No po chwili pojawiło się też trochę osób po 30 :P

Nie wiedzieliśmy jak to będzie wyglądało ale zotaliśmy. Miłe zaskoczenie-wszyscy starają się mówić ładnie po polsku, oczywiście zaciągaja rosyjskim akcentem ale to było słodkie :P

Zespół zaczął śpiewać ludowe polskie piosenki-kolejne zaskoczenie-większość piosenek znałyśmy i śpiewałyśmy razem z nimi :P Np. "Pałacyk Michla", "Ta ostatnia niedziela" czy "Cyk, cyk". Po koncercie chciałyśmy sie urwać, gdzież ze starszymi ludźmi na pączku zostawać ! ALe skutecznie nas zatrzymali :P Poznałyśmy interesującą Alinę, lat 29 :p Pochodzenie polsko-rosyjko-ukraińsko-białorusko-litewsko-łotewskie :O Poopowiadała nam o wszystkim, zostałyśmy bardzo miło przyjete. Gdy Pani organizator tego wydarzenia dowiedziała sie, że jesteśmy z Polski, od razu poprosiła nas o napisanie artykułu o tym spotkaniu do ich gazetki- z przyjemnością napisałyśmy :P W czwartki będziemy odbierać dzieci z polskiego przedzkola i sie z nimi bawić, bardzo nam miło :) Lubimy dzieci i chętnie się z nimi pobawimy, poopowiadamy o Polsce. 2 godziny to nie jest długo, a spędzimy pożytecznie czas.

Czas sie pouczyć, paka !

D.