photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2012

tak na podsumowanie roku.

Beznadziejne to, no ale trudno.

no więc...

 

Styczeń, Luty-  za te miesiące dziękuje Uli Z. , za to że nauczyła mnie tylu rzeczy i że wgl poświęcała czas dla mnie. I w sumie... nic ciekawego. Jeździłam do konia, trenowałam i tyle.

 

Marzec- to był miesiąc przez który miałam przerwę. Nic nie robiłam, nudziłam się i szukałam stajni...


Kwiecień - Zachciało mi się pojechać tam... Plany miałam całkiem inne, a wyszło tak jak wyszło ... Bo to przecież Klub "sportowy".

eee.. no cóż.  Więc zaczęłam tam jeździć w rekreacji. Cóż to był zaszczyt jeździć na koniach, zniszczonych przez bachory. A co było na tych "sportowych" jazdach...? muahahaha, aaa idź człowieku jeździj ' se' sam. Noooo cóż, bywa i tak.

 

Maj- Robiłam to samo co w kwietniu... Czyli woziłam dupę w takim miejscu, że no szkoda nawet pisać.  Przyjaźniłam się z jakimiś... no nie ważne xD

 

Czerwiec- Zawody. mhmm... takie sobie stajenne zawody. ; P Co wielka pańcia nie dała sobie rady na swym wiernym i sportowym rumaku <lol2>. Ale po co o niej pisać... ? <myśli> dobra i jakoś tako wyszło. No i dalej woziłam sobie dupcię.

 

Lipiec - ou tak. Wyjazd na wakacje i wożenie dupy tam gdzie wcześniej. A między czasie obóz u Kingi. *.* Nie bd się tu rozpisywać na ten temat, bo jednym słowem było zajebiście. 

 

Sierpnień - och, ach . Dzierżawiłam ' sportowego' konika. och, ach normalnie. Ile to trwało? Pół miesiąca? no i tak to było na tyle.  A tak wgl to zawody z Kingą. No tiaaak *.*  A pod koniec tego miesiąca nagle moją mamę napdało żebym jeździła u Kingi, a prosiłam ją wcześniej ale jedyne co słyszałam to ' nie' , a czemu? bo daleko. No więc zaczęłam tam jeździć, pomimo to że dzieliła nas duża odległość... jakieś 25-30 km, coś w tym stylu.

 

Wrzesień- Treningi na kucyku. I zawody z Kingą. I to chyba na tyle... i oczywiście ominęły mnie jeszcze zawody nasze klubowe ... 

 

Październik - Urodzinki. Fajne się prezenty dostało ! ; ) dziękuje Kinga ;* i to były jedne z ostatnich zawodów.

 

Listopad- coraz zimniej... trudno. Treningi jak zwykle ; )

 

Grudzień - mhm... ten miesiąc był fajny. Dużo się działo, pomimo głupiej pogody.

 

I to tyle. 

Takie podsumowanie podsumowania :

Więc ten rok był spoko. Nauczyłam się wielu rzeczy. Więc bardzo dziękuję Kindze. I tak jak pisałam rok 2011 był fajny, ale zapewne 2012 będzie o wiele lepszy *.*

 

 

 

 

_______________________________________________

 

 

 

sorry że tak byle jak, ale na szybko ; P za chwile notka z sylwestra i pojawią się też jakieś zdjęcia ; ) 

aaa i jeszcze filmiki trzeba wstawić na yt :D 

 

 

Co do zdjęć powyżej, to dalam tylko te... na fajnym koniu, w fajnym miejscu i robione przez fajnych ludzi. Te z Lawendą ... nie wiem gdzie mam, a pfff... z tej ' sportowej ' stajni? <lol2>  

Komentarze

fruugox3 2012 napewno będzie lepszy twodragonheads ma rację będzie soniowatyy ! :-D

w soniowałaś się ! :-*
05/01/2012 19:19:23
koniarapaula fajne. ja to bym nie umiała napisać co w jakim miesiącu robiłam. xd
01/01/2012 17:49:07
equidaex3 ja za bardzo też nie, ale to co pamiętam to pisze; d
01/01/2012 18:03:31
szonapii ach wzruszające
01/01/2012 21:10:19
twodragonheads Rok 2011 był rokiem Soniowym ^^
01/01/2012 19:06:20
equidaex3 i najbliższe również będą Soniowe :D
hahaha ; d
01/01/2012 20:44:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika equidaex3.

Informacje o equidaex3


Inni zdjęcia: Grecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone