twodragonheads mi się wydaje , że ona poprostu boi się o swój .. emm .. PAWIANI ? zadek ...
nie daje sobie zapiąć podogonia nawet , najpierw trzeba spróbować to wyleczyć , a później zobaczyć jak będzie się zachowywać dalej .
Higienistka z mojej szkoły zajmowała się koniem z podobnym przepadkiem , też miał uczulenie na COŚ i naprawdę niewiele pomagało , kupiła jakiś tam środek , i po paru miesiącach/ tygodniach (?) stosowania , przeszło .. więc po sylwestrze udam się do niej , żeby mi napisała jak się to coś nazywało , kupię , i spróbujemy jak będzie dalej .