Zapomniane dzieciństwo.
Dziś marzę o podróżach. Dalekich i gorących krajach, zaklętych w ruinach duchach, o czasie zatrzymanym w rozgrzanym piasku pustyni. Marzę o opuszczeniu wszystkich miejsc, które znam choćby odrobinę, choć tak bardzo boję się śmierci, wypadków bez przyczyny, złej karmy. Tak łatwo może mnie dopaść, zemścić się za wszystkie grzeszki. Zaryglowałam drzwi, do mojego domu kostucha nie ma wstępu. Czuję każdym drżącym fragmentem skóry, podstępnie wymykające się chwile. Przemijanie. // Już jestem w domu, we własnym pokoju, z herbatą i kotem i nawet nie złości mnie babcia, ugotowała gołąbki. Dziś jest szczęśliwe. Mimo tęsknoty. // I hope life treats you kind and I hope you have all you've dreamed of and I wish for you joy and happiness but above all this, I wish you love. And I will always love you, I will always love you.