Chimera powraca ze zdwojoną siłą. Pluje jadem i zabija spojrzeniem. Chimera została wyprowadzona z równowagi duchowej i topi smutki w kawie .
Chimera rzecze : Ten tydzień nawet do d... się nie nadaje. Jeszcze tydzień do ferii. Oby był on lepszy od poprzedniego, bo zacznę zionąć ogniem.
Jak to było ?
Alleluja i do przodu!