No... wybaczcie mi nieobecność od...*khe*...stycznia :D
U mnie w sumie wszystko i nic, dużo by opowiadać.
Fajne nawet lato mam za sobą. Spotkałam m.in. tego oto Erica Saade podczas Sopot Festival 2012 Top of the Top.
Od października zaczynam znowu rok akademicki -,- Już widzę ten zapiernicz. W lutym sesja a ostatniego dnia sesji - NORWEGIA :)
Myślałam, że jeszcze ze dwa lata nie dam rady tam pojechać, ale jednak będę tam w lutym.
Oczywiście bardzo się cieszę, aczkolwiek musiałam przez tę wyprawę zrezygnować z Eurowizji w maju w Szwecji (bo, jak może wiecie, Szwecja wygrała ESC 2012 dzięki mojej ukochanej Loreen, która notabene jest podopieczną Mansa ^^)....także troszku mi smutno mimo wszystko. Ale zobaczę Oslo, może Nesoddtangen, Alexa, Bettan i Didrika (boże, to jest dopiero misiak i kochany człowiek, ale to myślę opowieść na inny post)..... a przede wszystkim będę z moimi dobrymi znajomymi i będziemy się świetnie bawić.
Chciałam podziękować Ewelinie za jednego komenta w grupie DT na fejsie, który mnie zmotywował do napisania czegokolwiek. Chociaż nie powiem, myślałam o tym, by coś napisać już jakiś czas temu, tylko jakoś motywacji brakło....
Buziaki i wybaczcie chomikowi za taki poślizg :D