dzień sześćdziesiąty szósty: dłonie.
mniej niż dłonie.
poważnie?
dziwnie tak
patrzeć
na kolejny wiersz
w kalendarzu.
taktaktak.
płyń czasie.
a potem się zatrzymaj.
i daj nam chwilę.
znów tak blisko
i daleko
do nieskończoności.
miły dzień.
z cząstką szczęścia.
weeee
time to get rdy
beznadziejne te moje zdjęcia tu ostatnio,
ale cóż, nie obchodzi mnie to.
8.