oto mój dom,. moje miejsce- Jestem postacią z książki, odbiciem Twoich ukrytych pragnień. Jestem Twoim chorym pomysłem. Spójrz w lustro taka jesteś, nie możesz być inna i naucz się z tym żyć. Ja nie mam charakteru ani duszy, choćbyś nie wiadomo jak się starała przelać mnie na papier. Ty się potrafisz oprzeć ja nie bo Ty jesteś żywa, ja nie. Możesz zrobić ze mną co zechcesz, stanie się wszystko to, co naskrobiesz na kawałku papieru. Jesteś dla mnie Bogiem, a sama nie potrafisz żyć, jak to możliwe? Naucz się wreszcie żyć i nie marnuj tak wielkiego daru jakim jest dusza... dusza człowieka, a nie książkowej postaci.
[koniec z photoblogiem. nie usuwam, żeby nikt mi nick-u nie zajął. nie wrócę. na zawsze koniec.]