Obiecałem sobie, że zapomnę...

Muzyka zawsze miała wyjątkowe miejsce w moim życiu tak jak Ty. Ciężko szukać zdziwienia w tym, że przy każdej okazji słucham.

W pracy, na zakupach, kiedy tylko mogę. Pamiętasz kto odkrył we mnie miłość do muzyki?

To właśnie Tobie zawdzięczałem napędzanie mojej weny. "Ciekawe co by powiedział na ten riff, chyba by Mu się spodobał. Pewnie byłby z tego dobry utwór."

Obiecałem sobie, że zapomnę o tym kim dla mnie byłeś. Tylko dlaczego jak łapie za gitarę pierwszą myślą jesteś Ty? Walczę żebyś został w tle, albo zniknął całkiem. Rana którą zostawiłeś, sączy juchę cały czas pomimo usilnych starań. Przecież sobie obiecałem...

Zostawiłeś w mojej głowie

Najdziksze sny

Oto nasza scena

Reflektor niżej

Korowód naszych marzeń

Wiruje, lśni...

"Bo skoro czuję Cię przed sobą, Ty musisz czuć to w sercu"

Pożegnałem Cię dawno temu, lekcji udzielasz mi do tej pory...

Fare well...