Siedem..
Siedem miesięcy razem.
Jak to szybko minęło.
I tyle się wydarzyło..
Nie napisałam o Naszym pół roku..
Dostałam ogromny bukiet róż !
Nigdy takiego nie dostałam =)
Pomijając ten w Holandii..
ale i tak ten był większy =)
Dzisiaj też Pan Pyszczek by chyba nie zasnął
gdyby nie kupił mi pęknych różyczek , które dał mi
po tym jak przywiózł mnie po szkole do domu :)
Teraz czekam na drugie już dzisiaj odwiedziny tego sympatycznego
Pyszczka ;)
Tylko obserwowani przez użytkownika entrenous
mogą komentować na tym fotoblogu.