samojebki ze Szczepanem.
kochani,
dzisiaj zarówno ja, jak i Enter oraz Amelka, mamy na głowie tysiące waznych spraw! Mianowicie montujemy Edypa, tworzymy biżuterie oraz robimy układ na w-f próbując nie zniszczyć sobie kręgosłupa. Dlatego byłabym wdzięczna za brak mysli w stylu 'co będzie lepsze?' oraz 'co powinnam zrobić?' a także 'dzięki czemu osiągnę swój cel?' i 'przy czym wyjde na mniejszą idiotkę, kretynkę oraz dwulicowego głupka?' również 'co będzie mniej bolało?' a nawet 'co łatwiej da sie odkrecić?'. Dziękuję, ale nie dzisiaj. Nie jutro. Nie pojutrze. Może w czwartek. Może tak już jest, że i perony i wyjazdy sa dobre w takich chwilach...?