Czuję dziwną sumpatię do tego właśnie zdjęcia.
Postanawiam się zmienić.
Już nic nie będzie jak dawniej.
Dzięki za kino, moje dzikusy :*
'Ale o co chodzi?'
'A co się Zosi dzieje ?!'
Lol.
No. Co by tu jeszcze dodać.
Dzisaj muszę: się uczyć/ zrobić prasówkę/ posprzątać/iść porobić zdjęcia.
I nie ma bata ;D
Trzeba doprowadzić się do porządku wkońcu.
Nareszcie się dzisiaj wyspałam ;D
Weeeee :D
Spadam.