At the end of the world
Or the last thing I see
You are
Never coming home
Never coming home
Could I?
Should I?
And all the things that you never ever told me
And all the smiles that are ever gonna haunt me
Never coming home
Never coming home
Could I? Should I?
And all the wounds that are ever gonna scar me
For all the ghosts that are never gonna catch me
but she's gonna catch you!
Od kiedy pierwszy raz ją rysowałam
minął rok.
A od ostatniego rysunku wogóle
minęły ponad 2 miesiące.
Trudno mi wybrać która postać
[Shiro, Okamichi czy Kurou]
jest dla mnie najważniejsza.
Każda niesie ze sobą wspomnienia
które chwilami chciałabym zmazać...
Chociaż nie!
Nie będę niczego żałować.
Przyjęłam taką zasadę
i mam zamiar się tego trzymać.
...przynajmniej narazie.
A więc to jest Okamichi Argusso.
Niegdyś wyglądała tak:
http://img199.imageshack.us/img199/7837/zdjcie0019i.jpg
lub
http://img186.imageshack.us/img186/2953/bild0030d.jpg
ale w końcu 'minęło' jej 9 lat życia.
Dojrzała.
Nie jest taka buntownicza
i nie chodzi wciąż z miną
"nic-mnie-nie-obchodzi-otaczający-mnie-świat-a-was-wszystkich-mam-głęboko-w-d*pie"
Zapuściła mocno włosy
i zmieniła kolor.
Tutaj już należy do gildii zabójców
i jest po czteroletnim treningu.
Potrafi już docenić to co ma
...no i potrafi nieźle przywalić.
Lepiej nie mieć jej za wroga.
...przynajmniej ja tak uważam.
Don't regret anything
because every memory you have
is priceless
happy thursday, folks!
~Eninobaka