"Przeszłość jest wspomnieniem, przyszłość jest zagadką, a teraźniejszość darem"
Mówią, że nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń, a ja doszłam do innego wniosku. Nigdy nie jest za wcześnie na spełnianie marzeń. Nie można bać się zmian, one i tak nadejdą. Trzeba brać życie w swoje ręce i robić to co się kocha, nie zważając na opinie innych. Jeśli masz marzenia, to jest spełniaj! Tu i teraz! Nie czekaj, bo przyszłość jest zagadką. Nigdy nie wiesz co przyniesie jutro. Nie warto czekać, zwłaszcza w dzisiejszych tak niepewnych czasach. Życie mamy jedno. Nie ma czasu na obawy, trzeba wykorzystywać każdą chwile, by na łożu śmierci nie pluć sobie w twarz i mówić "a mogłam..." Nie warto czekać i mówić "kiedyś będzie lepiej, kiedyś sobie wszystko ułożę, kiedyś spełnię swoje marzenia". Bo nie wiemy co będzie KIEDYŚ.
Taka myśl mnie naszła i nowe postanowienia, więc na szybko przed wyjściem po Nikosia do przedszkola postanowiłam się z Wami nimi podzielić. :)
A co u nas? Tak na szybko, to mogę powiedzieć, że moje dzieci to diabełki tasmańskie. Zwłasza Niko. Przedszkole zmieniło go o 180 stopni. Nie poznaję go. Ale pracujemy nad tym.
Więcej może napiszę za kilka dni. Z dużym naciskiem na MOŻE. Bo czas mnie bardzo ogranicza. Zwłaszcza kiedy wchodze na laptopa. Wtedy mam masę rzeczy do zrobienia.
Miłego dnia i niebawem do Was zajrzę :*