"Przez- kazania" [10/10] last ;>
No i koniec. Koniec. Cóż więcej. No nic. Koniec. The End. Fine. Kaput. Death. Fuck. Cholera. Aaaa!
Ok. Koniec szajby. :]
Zdjęcie nawet nie tak stare, bo robione przedwczoraj, postanowiłam się pobawić MACRO - dlatego 'świeczka' z przodu nie jest ostra.
A czekoladki? Dobre były ];>
Szkoła? Od początku dupy z mojej klasy sobie dupy obrabiają, ja staję z boku i nie wnikam, jak to się po studencku mówi - wyjebaaaane mam ;>