Patrzcie, jak czasem bieg życia może nagle i niespodziewanie się odwrócić.
"Where did I go wrong, I lost a friend Somewhere along in the bitterness And I would have stayed up with you all night Had I known how to save a life"
[edit][przepraszam za wcześniejszą pomyłkę w nazwie zespołu] The Fray: "How to save a life"
Nie, to nie o mnie. Wręcz przeciwnie ;) W każdym razie piosenka przepiękna, kolejny cud świata. Nie wspominając już o teledysku. Dziękuję.. Nawet nie wiesz..
slonecznie Ale ładne zdjęcie górskie, nasze polskie!
Hm. Bieg życia jest tak strasznie trudny... Czasem chciałoby się po prostu zwolnić. Innym razem zasmakować najlepszego. I na takiej drodze zakręty i wahania są normalne, tak myślę, tzn. każdy z nas poszukuje swojej drogi. Dla jednych może być piaszczystą, inni wolą po asfalcie. Aby do celu. Aby do szczęścia!
Nawet, kiedy nogi bolą, stopy puchną i pot z czoła spływa...
How to save a life... wzruszający teledysk. I pianinko mają fajne :)
O sobie: "Być twardym w bólu. Nie życzyć sobie tego, co niemożliwe lub bezwartościowe; być zadowolonym z dnia takiego, jaki jest. We wszystkim szukać dobra i cieszyć się naturą i ludźmi takimi, jacy są. Pocieszyć się po tysiącach gorzkich chwil tą jedną, która jest piękna, a sercem i umiejętnościami dawać to, co najlepsze, nawet wtedy, gdy nie ma za to podziękowania".
Wilhelm II