Tak mnie naszło na podzielenie się z wami kilkoma informacjami i refleksjami. Najpierw ogłoszenia parafialne:
1. Nie jestem już ,,kanarem", zmieniłem prace. Pracuje teraz w hucie szkła gospodarczego ,,Irena" Robota bardzo dobra, płace też nadrabiają, jest dobrze.
2. hmmm miałem coś napisać ale zapomniałem co, wrazie co zostaje do edycji ^^
A teraz kilka przemyśleń życiowych
Nie wiem jak to napisać, ale chce wszystkim powiedzieć że trwa teraz najszczęśliwszy okres mojego życia. Nigdy nie byłem tak szczęśliwy jak teraz. Mam dobrą prace, przygotowuje się do poprawy matury, mam przyjaciół na których mogę liczyć (tak o was mówię młotki ^^). A co najważniejsze, z nieznanych mi przyczyn najwspanialsza i najpiękniejsza kobieta jaką tylko znam jakoś ze mną wytrzymuje już ze mną 10 miesięcy i jeszcze jej d siebie moim zamiłowaniem do ,,scrabbli" nie zniechęciłem ^^ I pomyśleć co chciałem zrobić tak 2 lata temu... teraz widzę jakim by to było błędem. Nie przeżyłbym tych wspaniałych 10 miesięcy (epickiego sylwestra, woodstocków i wielu wielu innych zajebistych chwil). Zobaczyłem też, że aby naprawdę docenić szczęście trzeba trochę pocierpieć. I nawet jeżeli ktoś uważa że gorzej już być nie może dobre info od kanara ,,jeżeli gorzej być nie może to będzie już tylko lepiej". Ostatnio też zrozumiałem że trzeba być pozytywnie nastawionym do świata, to świat też taki dla nas będzie (btw pozdrawiam szczęśliwego zgubce 50 zł ^^) dobra nie chce mi się już pisać xD
A teraz Louis zaśpiewa dla wszystkich smutnych. Posłuchajcie i spróbujcie tak żyć żeby móc zaśpiewać z czystym sercem tą piosenkę, tak jak i ja to robię ^^