16. Sunny, hot and free!

Chora. Znów. Siedzę w domu caluśki tydzień! Już mi się zaczynało nudzić bez internetu. Dobra rzecz, ten internet. 

Przepisuję zeszyty. Mam jeszcze książkę do przeczytania i kilka gazet, a poza tym muszę napisać ze 3 ocenki blogów, bo mnie zjedzą. A! I jeszcze opowiadanie! No, to zabieram się do pracy!

Mam nadzieję, że zgodzisz się na mój pomysł ;)

[Zdj. Hiszpania, Malaga 2011. To, co najbardziej mi się tam podoba - wąskie, przepiękne uliczki i małe kawiarenki pachnące świeżą kawą!]

Właśnie - WAKACJE już niedługo. W sumie ja czuję, że już są xdd Mam wolne, słonko świeci, wydaje się, że cieplutko na dworze, ale pogoda złudna. Ale już tylko co go nie widać... Mam już kilka planów na wakacje - 2 tygodnie w Wiedniu i kilka tygodni na koniach. W tym roku wyjazd z rodzicami odpada. Ma się już swój wiek.