Ehh setki mysli w mojej glowie me serce placze ... bo wiem ze cie trace ze oddalasz sie odemnie .... wiem ze masz setki problemow .... a do tego ta odleglosc .... mnie tez ona dobija ... chcial bym aby sie nam udalo ... ale powoli trace wiare ... trace sile aby walczyc z tym wszystkim ... nie wiem co ze mna bedzie ... wraz z toba odchodza moje marzenia ... moje plany ... wraz z toba odchodzi moje serce ... ono nie chce juz nigdy aby spotkalo je cos takiego bo milosc to piekne uczucia ale to co sie dzieje teraz boli i to bardzo ... jeszcze trwamy w tym wszystkim ... ale jak dlugo ? ... kiedy twoje uczucia zanikna zupelnie ? ... za tydzien ? .... za miesiac ? ... jeszcze resztkami sil staram sie walczyc ... ale zawsze cos jest przeciwko nam :( ... tyle spotkan juz nie wypalilo ... a teraz sama nie wiesz kiedy bedzie mozliwosc sie spotkac ... moje serce placze ... placze a nie ma kto pocieszyc ... kto podtrzymac na duchu ... wiec ukrywam ten smutek w sobie ... z nadzieja ze moze ... ze moze sie uda ... ale ta nadzieja jest coraz slabsza ... nie wiem ... nie wiem co to bedzie jak to sie skonczy ... nie wiem co sie ze mna stanie ... nie umiem i nie chce tak zyc ... moze to bedzie ostatnia notka tutaj ... a moze nie ... nie chce mi sie juz zyc ... odechcialo mi sie marzyc ... odeszly wszystkie wspaniale sny ... jest tylko coraz wieksza pustka ...
Zalamany , Zdolowany , Bez checi do zycia , tak sie wlasnie czuje ... niby wciaz jeszcze ten sen trwa ale czuje ze mnie z niego ktos budzi :( :( :( Jeszcze Powalcze ... ale czy sie uda ? nie mam pewnosci ... jest zle ze mna , bardzo zle
PzdR Dla prawdziwych Karolcia Ty wiesz ... Kocham Cie :(