Długo tu nie pisałam , bo za dużo się działo i nawet nie wiedziałam od czego
zacząć , w sumie dalej nie wiem :P ...
W szkole idealnie mimo , że nic nie robię kompletnie nic ; d
Weekendy mi się podobają :D szczególnie piątki kiedy mogę
spać od 18 do 15 następnego dnia xD
Obawiam się , że moje bieganie nic mi nie pomoże :(
Jak można jeść tyle słodyczy ? : o coś jest nie tak ;d
ta terapia jest zła :P
Jak pomyślę o tym wszystkim to nie wiem czy się śmiać
czy płakać . Te pierwsze chyba jest lepsze , bo już było
za dużo łez ...
Przecież nic nie może wiecznie trwać ...
Widocznie nie mielismy tego czego co inni mają : 'miłości, pokoju , wzajemnego
szacunku' ... w każdym razie ja nie chciałam takiego końca...
powodzenia xD ....