Czasem zastanawiam się czemu niektóre obrazy z przeszłośći tak wyraźnie malują się w mojej głowie.
Tak dobrze pamiętam rzeczy, które teraz nie mają znaczenia....a szczegóły, które naprawdę chciałabym "widzieć" rozmywają się gdzieś w głowie i nawet gdy zamknę oczy obraz jest niewyraźny.
Może tylko mi się wydaje, że to nie ma znaczenia, a może chciałabym wrócić; do tamtych miejsc, ludzi, do tego jak się wtedy czułam. To był dobry czas i zostały mi piękne wspomnienia .