A ja odsunę się w cień... pójde tam gdzie snami wędrowałem... poszukam i znajde... tylko dla siebie.... zostane albo powróce... schowam sie... i z ukrycia nie wyjde......
maximuski a tu co?
kolejny fbl ze zlamanym sercem???
nom nie smutaj
a na nastepnym zdjatku prosze o usmiech
ja sie pogodzilam ze strata faceta
choc tez nie bylo lekko i cholernie trudno
ale najwazniejsze jest wsparcie przyjaciol
oj co ja bym bez nich zrobila;)
bedzie dobrze
3maj sie
pozderki;*