Najbardziej nienawidzę w Tobie tego, że tak cholernie mnie do Ciebie ciągnie..
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto a potem pyk i ich nie ma.
Jestem tylko człowiekiem, załamuję się i płaczę. Więc pomóż mi gdy upadnę.
Jego oczy, w które potrafiłam wpatrywać się godzinami, usta, które całowały jak żadne inne... tego mi brakuje. Brakuje mi całego Ciebie Kochanie ;c