Obudziła się wczesnym rankiem z silnym bólem w klatce piersiowej. Ból był nie do zniesienia. Przypominał o sobie za każdym razem kiedy łapała oddech, kując i stukając. Nie dawał stać lub siedzieć, lecz zmuszał do leżenia. Pomyślała sobie, że może to serce ją kuje. Zauważyła, że ból nasila się z prawej strony.. Jednak po chwili znów przemieszcza się do lewej. Czuła ból na obszarze całej klatki.. Próbowała wykluczyć wszelkie możliwości.. Po namyśle, nie dochodząc do niczego sensownego, zaakceptowała ból; to kolejna z tych rzeczy które przychodzą i odchodzą, a my, bezradni, tylko obserwujemy.
i just don't want to miss you tonight.