a tak pomyslalam ze jak juz wstalam to moze zdjecie sobie zrobie i tu wcisne ;d;d czuje sie zajebiscie ;]] przespane 3 godziny i czlowiek jest jak nowo narodzony ;p ale zaraz dalej kimac... tym razem we wlasnym cieplym lozeczku.
mamy 2009 i co no wiem ze bedzie pelny niespodzianek i klotni xD i ze spedze wiele przyjemnych chwil z pewnym panem :PP :)) no bo jak mija 1 dzien roku tak te pozostale ponad 350 ;p ;] a no i marze o papierosie :( no ale... trzeba wytrwac nie? smierdza... duzo kasy na nie idzie... ale jakie to przyjemne sobie tak od niechcenia zapalic ;]
szczesliwego :* i przepelnionego seksem roku 2009 :)
ps. wielkie odliczeni do osiemnachy xD zostalo 30 dni ^^