a tak zeby bylo milo ;]
To co było,
na zawsze mnie zmieniło.
Pamiętam smutek,
płacz i żal.
Nie chciałam tego,
lecz Ty mnie zmusiłeś.
Kazałeś nie mówić,
że czynisz coś złego.
Myślałam, że przejdzie,
nie pozostawi rany.
Myliłam się.
Gdy na Ciebie znów patrzę,
nie widzę osoby.
Przed oczyma mi stoją,
brutalne sceny z dzieciństwa.
Próbowałam je wymazać,
nawet gdy uciekłeś,
wciąż za mną podążały.
Ciągle się boję,
zamykam w sobie.
Chciałabym powiedzieć,
że nienawidzę was obu,
Ciebie za to co zrobiłeś,
Jego za to, że nic nie zrobił.
Zastanawiam się nad tym,
jak to możliwe?
Żywić jednoczenie miłość i nienawiść?
kocham Cię :**
no i te dwie na zdjeciu :* .. i Sałatke! duzo by wymieniac :* a no i wredna siore. ^^ ale jestem kochana. a ty nie.