obok stoiska, w którym pracuje jest boski chłopak.... GENIALNY. oczywiście pod względem wyglądu..
Kończę drugi semestr farmacji i nie wiem czemu tam jestem...
Nie wiem, czemu tam będę- ale szkoda kończyć i mieć zmarnowany rok...
W pracy też do dupy, nudno jak cholera i zimno..
Z chłopakiem??
Może nie będę tego komentowała..
Perkusista będzie miał dziecko.. Nie ze mną haha
szkoda, że nie jest już wolny..
Pan Zło...nadal jest zły, ale kontakty już słabsze..
jak z każdym..
Co ja pisze??
Zaczęłam chodzić po górach i pewnie za jakiś czas dostane ataku serca
Poza tym nic ciekawego..
Nadal praca-szkoła-dom...
Byłam na koncercie Florence and the machine i strasznie się z tego cieszę!!