Częstochowa.
3 lata temu :D
a w tym roku...
HA! będę to wspominać chyba do końca życia :D
ale i tak najlepsze było pożegnanie... Krzysiowi pewnie smutno... więc jeszcze gorzej będzie na Studniówce...
a za tydzień... oj, wolę jeszcze nie mysleć co to będzie !
acha. i niektórzy lewitowali :D
sto lat, sto lat...
nie ma to jak szczęśliwe pary młode ;D