Rodzimy się i umieramy, między nami brak barw
Z każdym promieniem nadziei, los pozbawia nas światła
Kartki z kalendarza krzyczą: (Carpe diem!)
Życie trzyma mnie w garści.. więc jak mam chwytać chwile?
Miałem kobietę... te dwa lata chuj by strzelił
Więc jak mam chwytać chwilę, kiedy gasną w rytm nadziei
Cztery kąty, jedno tchnienie, jedno życie tusz i kartka
Kilka wspomnień, smak jej ust i jej oddech na samplach
Dłonie łamią długopisy chyba nie chcą nic nagrać
Bo wiedzą, że upadam, dając serce na podkładach
Puls zwalnia, podaj tlen... daj tlen, puls zwalnia
Każdym ruchem długopisu, graweruję epitafia
Jedno życie jak i serce, Boże daj mi następne!
Bo kocham jak i żyję, ponad wszystko całym sercem
Ponad wszystko co ludzkie, ponad wszystko co minione
Kochaj ludzi aż po kres.. nim odejdą w moment....
http://www.youtube.com/watch?v=w5l5e4pkoxA&list=UUJaYTkJvbrcQv0UitCnXPIQ