Od 6. lipca jestem oficjalnie licencjonowaną asystentką rodziny. Ogólnie to strasznie się tym jaram i jestem z siebie baaaardzo dumna. Szkoda tylko, że jeszcze nie wiem, co dalej robić ze swoim życiem. Plany są, trzeba je tylko zrealizować, a raczej nauczyć się je realizować ;)
A tak poza tym to wakacje, miłość, miłość, miłość i jeszcze raz ... wakacje! ;)
do przesłuchania, polecaam ;)