Tak dodaje Arthe (chuj wie jak to sie pisze) bo nie mam zdj mojego koniska.
Nie.
Poprostu mi się podoba, ale i tak jest głupia.
Jak ja zawsze powtarzam: nigdy nic nie planuj!
Mam nadzieje że bd dobrze.
Na tańcach niby rzeź ale nic sie nie dzieje... nw dziwnie jakoś.
Jt do Bonislawy i cyrkujemy na kopytach czyli Emilsa bez strzemion.....łał.
Aaaaa i new sztybley już nie długo no i w końcu zainwestowałam w środki bezpieczeństwa i moja mini apteczke. haha
<3
bajos :*