[.Out from under.]

Jezu...

Ludzie, ja zdycham...

Cała noc nie spałam, zasnełam dopiero o 6.oo i tak do 9.oo.

Jak rano spojrzałam w lustro to mało się nie przewróciłam.. ;//

Oczy małe jak orzeszki, policzki i nos czerwone jak buraki..

Nie mówiąc o włosach.. ;[

Emi smuta...

Bo ma 37.8 stanu podgorączkowego..

Resztki swojego niewielkiego mózgu wydmuchałam dzisiaj w nocy..

Co za strata... x[

A miałam iść do Madź...

Buuu...

No ale nie chcęę jej zarazić, a pojutrze ma swoje swięęto!.

Yeah!.

Ale kit z tym, dzisiaj urodziny ma moja Mama..

Skończyła dzisiaj 27 lat. ^^

[ jeśli myślisz, że się pomyliłam pisząc 27, jesteś w błędzie kochaniutki. xD ]

Także Mamusiu...

Wszystkiego najlepsiejszego. ^^

Tyle szczęścia ile masz zmarszczek na buzi,

Pociechy z dzieciaków.. [ mwah. xD zwłaszcza ze mnie. ;p ]

Pociechy z męęża.. [ o takk... zwłaszcza z niego. xD ]

I czego tam sobie zażyczysz. ;))

End. xP

Fuck... zasmarkałam sobie klwiaturę...

Na dupaaa..

Jak się nei wykurujęę do niedzieli, to najpier Madź mnie zabije,

a potem ja zabiję siebie. xD

I wszyscy mnie zabiją...

Takie kilerowanie zbiorowe.. xD

Co by wam tu jeszcze powiedzieć...

.Out From Under - Britney Spears.

Boskie. ^^

Piękne.

Świetne.

Bit Bit come back. ;]

Żabcie mojee. :

-Madź.. - moja duuuża mamusia. ^^ < 333

-Karodź.. - mwahahaha. xD Ona się kąpie i czyta gazety jednocześnie..

-Andź. - a ta to mi wczoraj przypomniała ze trzeba Romea i Julię czytać. xP

-Mamunia. - stara jesteś, ale Cięę i tak kochamm. < 3333

-Już mojego Ójca teżż pozdrowięę... żeby nie czuł się urażony. xD

-No jak już tych starych pozdrawiam, to i rodzonego też. Braat.. głupi, ale mój. xD

-Maliniak!. - moooja. < 33

-I tam jeszcze kilka innych osóbek. xD