[.This is the life.]

No takk...

Były urodziny Madź. < 33

Znaczy tylko imprezka, bo samo święto...

[ które nie wiem czemu, nie zostało jeszcze świętem narodowym ]

Będzie 25.o1. xD

I coś sie wymyśli ^^

No i byliśmy w kręgielni. [;

I było nas po dokładnym obliczeniu 11.

Madź, Ja, Karodź [ xD ], Andź, Maliniak, KLaudia, Paulina, Dżo, Ewcia, Ola i `Misio`. xDD

No i sobie graliśmy ładnie, ja ostatnia, ale cóż.. xD

I takk... zdobyłam 45 pkt..

Mało!.

Ale jakiś wiatr tam wiał i mi kulę zdmuchiwało. xD

Niedobry!.

Ta... i Maliniak została moim mężem!.

Kolejnym... cóż...

Wzięliśmy cichy ślub, kiedy ona była pod wpływem napoju wyskokowego - Sprajt.

I ona jest mężem, a ja żoną!.

I po dwóch godzinach zawarcia związku, ona mnie zdradziła!.

Z `Żanetą`. xDD

I tą pomarańczowa kulą!.

I z moim mężem naśmiewałyśmy się z tego Pana co nas obsługiwał.. xD

Bo on miał wystajacy brzuszek...

I mówiłyśmy, ze jest ciężarny...

Tak jak pan od histy... ten no.. Schab?. xD

Wysłałam brata na studniówkę...

Jego oczywiscie..

Będzie miał maturęęę... a my nie. xD

Ciekawe jak mu polonez poszedł..

Ohh!. Ile ja bym dała, żeby zobaczyć jak on sobie radzi z tańcem!.

Bo mam takie nogi poobijane przez niego, ze ahh i ohh... xD

Ale cóż poradzić?.

Chyba tyle miałam do napisania...

Aha!.

Jakbyście byli tak dobrzy i uzbierali 3o złotych na opłacanie mojego rachunku za komórkę

to byłabym wdzięczna!. xDD

Bo fundusze wydałam wczorajj na Madziowatą. xD

Która jest dalej winna 3 zł, za tego swoją pączka.! xD

Pozdrawiam Was, moi mili. < 333333333

Mwahaha. xD